[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Kiedy to słyszę, śmieję się, a Raquel pyta:
 A wam jak leci?
Myślę o moim ulubionym Niemcu, o jego cierpieniu, o moim
smutku i odpowiadam:
 Genialnie. Flyn jest w szkole, a Eric w podróży służbowej,
ale niedługo wraca.
 Proszę, proszę, wiem od takiej jednej, że powitanie z
pewnością będzie jak morze rozkoszy.
Zmieję się, żeby się nie rozpłakać. Gdyby ona wiedziała!
Wesołość mojej siostry wprawia mnie w dobry humor, a jest
jeszcze lepiej, kiedy śpiewnie zaciąga:
 Mam ci coÅ› do opooowieeedzeniaaa.
 Co takiego?
 Zgaaadnij&
 Raquel! Wyduś to z siebie i daj mi spokój ze
zgadywankami!
 A więc nie wiesz, kto jest w Hiszpanii i pomieszkuje w
Villa Morenita?  I zanim mam szansę udzielić odpowiedzi, rzuca
rozemocjonowana:  Mój dziki kochanek!
 Nie mów!  wykrzykuję rozbawiona.
 To, co słyszysz.
 Mocne!
 Jeszcze jak  kpi Raquel i dodaje:  Powiedział mi, że nie
mógł przestać o mnie myśleć i że oszalał na punkcie moich łakoci.
Mrugam, mrugam i mrugam&
 Zgrywuskoooooo, jesteÅ› tam?
PotakujÄ™ i odpowiadam:
 Tak& tak& po prostu sprawiłaś, że mnie zatkało.
 Wiem, wczoraj zareagowałam dokładnie tak samo, gdy
otworzyłam drzwi i zobaczyłam mojego Meksykanina, wysokiego,
przystojnego, eleganckiego z przepięknym bukietem białych róż w
dłoniach i&
 Wow! Białe róże& Twoje ulubione.
 Taaak, ale cicho, cicho, bo ja ci jeszcze nie powiedziałam
najlepszego. Wyobraz sobie, że kiedy otworzyłam drzwi, ten mówi
mi z całym tym blichtrem meksykańskiego dżentelmena:
 Kochanie moje śliczne, gdyby z każdą moją myślą o tobie gasła
jedna gwiazda, nie byłoby już na niebie ani jednej świecącej .
Ochhhhhh& Booooże. Och, Boooooże. Brakowało tylko orkiestry
mariachis stojącej za nim, ale i tak prawie posikałam się z
wrażenia.
 Zajefajnie.  ZmiejÄ™ siÄ™ szczerze po wielu dniach bez
uśmiechu.
Niezła parka!
 To była najbardziej romantyczna rzecz, jaka mnie w życiu
spotkała, zgrywusko. Ten facet jest& jest& inny& bardzo inny, a
kiedy jest ze mną, sprawia, że czuję się jak księżniczka z bajki.
Patrzy na mnie z taką mocą, całuje jak szalony, dotyka tak
rozkosznie i&
 Hamuj, hamuj! Zapędzasz się.
W tej chwili czuję się, jakbym oglądała telenowelę
Esmeralda z moją siostrą i Juanem Albertem jako głównymi
bohaterami. Hiszpania, Meksyk, matko jedyna& potrafiÄ…
nawywijać.
 A najlepsze w tym wszystkim  ciągnie ckliwym głosem 
że kiedy przyszedł do domu, spojrzał na tatę i powiedział do niego:
 Panie Flores, przychodzę, aby oficjalnie prosić o rękę pańskiej
pięknej córki .
 Serio?! Raquel!
 Tak!  piszczy moja siostra tak, że muszę odsunąć telefon
od ucha.
Zmieję się, muszę się roześmiać, więc pytam:
 Czy ty usiłujesz mi powiedzieć, że się zaręczyłaś?
 Nie.
 Przecież ledwo co mi powiedziałaś, że poprosił tatę o twoją
rękę.
 Tatę  tak, ale to ja mu wytłumaczyłam, że nigdy w życiu,
za chińskiego smoka.
 Jak to?
 Oj, zgrywusko& Musiałabyś sama zobaczyć jego minę,
kiedy powiedziałam mu, że nie zamierzam oddawać mojej ręki
nikomu, bo już raz oddałam ją jednemu głupkowi, a teraz moja
ręka jest moja i tylko moja, i nikogo innego.
Parskam śmiechem, ależ ta moja siostra jest zabawna.
 To w końcu jesteś z nim zaręczona czy nie?
 No nie. Jestem nowoczesnÄ… kobietÄ… i teraz chodzÄ™ na
kolacjÄ™, z kim chcÄ™ i kiedy chcÄ™. W dodatku dziÅ› wieczorem
jestem umówiona z Juaninem  tym ze sklepu AGD, co jest obok
warsztatu ojca  a Juan Alberto jest bardzo obrażony.
 Normalne, Raquel. Jak biedaczek przyjeżdża z Meksyku,
mówi ci te romantyczne rzeczy o gwiazdach, zaopatrzony w bukiet
twoich ulubionych kwiatów i prosi tatę o twoją rękę, to jak ma się
czuć?
 Niech się buja. Myślał pewnie, że jak przyjdzie z tymi
pięknymi słówkami, to ja mam porzucić całe życie i mam za nim
jechać.
 Ale& Raquel&
 Właśnie, że nie.
 Ale czy nie mówiłaś, że jest wyjątkowy i czujesz się przy
nim jak& ?
 Tak, ale nie chcę cierpieć przez następnego chłopaka.
Rację ma moja siostra. Cierpieć z miłości to ohyda, ja jednak
siÄ™ upieram:
 Juan Alberto to nie Jesús. Jestem pewna, że on myÅ›li o
tobie poważnie i&
 Mam stracha. Eeee, no dobra, powiedziałam to. Mam
stracha!
Rozumiem jÄ….
Jest po przejściach, a teraz panicznie się boi, że znów będzie
cierpieć. Jednak nawet ledwo znając Meksykanina, wiem, że jest
zupełnie inny niż mój eksszwagier. Juan Alberto też zawiódł się w
miłości i jestem przekonana, że Raquel jest właśnie tym, czego
potrzebuje, i vice versa. Jestem jednak gotowa pomóc podjąć jej
decyzję, więc dodaję:
 To normalne, że się boisz, ale nie wszyscy faceci są tacy
sami. Jeżeli masz stracha, to postępuj ostrożnie, ale mówię ci, że
jeżeli nie chcesz stracić Juana Alberta, to miej się na baczności
albo będziesz potem żałować. Musisz ocenić, czego chcesz i co
uczyni cię bardziej szczęśliwą.
 Oj, zgrywusko& właśnie powiedziałaś mi dokładnie to
samo, co mi mówiÅ‚ tato.  ZamilkÅ‚a, po czym mówi:  À propos
taty, czekaj, bo on też chce z tobą porozmawiać. Dobra,
zgrywusko, pogadamy innym razem, teraz lecę do fryzjera, żeby
zrobić się na bóstwo na kolację z Juaninem.
 Cześć, szalona. Bądz grzeczna  odpowiadam rozbawiona.
Chwilę pózniej słyszę głos mojego ojca i ogarnia mnie
wzruszenie. Azy lecą mi jak grochy, zakrywam sobie usta, żeby nie
dotarł do niego mój szloch. Gdyby wiedział, że jestem w ciąży&
byłby taki szczęśliwy. Jednak gdyby wiedział, jaka jest teraz
sytuacja między mną a Erikiem, ogarnąłby go niesamowity
smutek.
 Jak siÄ™ miewa moja czarnulka?
Załamana& totalnie załamana, ale nabieram powietrza i
odpowiadam:
 Dobrze, a co u ciebie, tato?
Zniża głos i szepcze:
 Jezu najmilszy& OszalejÄ™ przez twojÄ… siostrÄ™, a teraz
jeszcze jest tu ten Meksykanin.
 Wiem, właśnie mi o tym powiedziała.
 I co o tym myślisz?
Wycieram łzy spływające mi po twarzy i odpowiadam:
 Oj, tato& Nie wiem, co ci powiedzieć. Myślę, że to Raquel
musi się zdecydować.
Słyszę, że mój tata się śmieje, a następnie ripostuje.
 Wiem, córeczko, ale zanim to nastąpi, zdążę wylądować w
wariatkowie. Z drugiej strony, jest taka szczęśliwa, odkąd pojawił
się ten Meksykanin, że wydaje się, że ona już podjęła decyzję. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mexxo.keep.pl