[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Testamentu - s. 18-19, 271, 316; kanon Nowego
Testamentu - s. 328-329, 351-353. 737
138
tego Objawienie Jana". Tę samą pełną listę, z pewnymi
tylko zmianami w kolejności ksiąg (Listy Pawła
wymienione sÄ… zaraz po Ewangeliach, po nich zaÅ›
Objawienie Jana i Dzieje Apostolskie, a dopiero pózniej
Listy katolickie), ustalił Synod Rzymski w 382 r., za
pontyfikatu papieża Damazego. Tak więc pod koniec IV w.
mamy już kanon określony oficjalnie i dla całego Kościoła.
Wszystko jednak zaczęło się dużo wcześniej, chociaż sam
proces jest dla nas w znacznej mierze nieuchwytny. Autor
Drugiego Listu św. Piotra mówi o Listach Pawła,
zestawiajÄ…c je z  innymi Pismami" (2 P 3,16), co zdaje siÄ™
wskazywać, że w czasach, w których pisał, były one już
uważane za równie święte i natchnione jak Stary Testament
( inne Pisma"). Trzeba tu jednak dodać, że autorem tym nie
jest na pewno św. Piotr, gdyż List ów powstał już po
śmierci Apostoła, pod koniec I w. (jeśli nie na początku II
w.). Umęczony zaś ok. 200 r. biskup Lyonu, Ireneusz, jest
przekonany o świętości czterech naszych Ewangelii, jak
również Dziejów Apostolskich i niektórych przynajmniej
Listów.
Na szczególną uwagę zasługuje także tak zwany kanon
Murato-riego. Lodovico Antonio Muratori odkrył go w
1740 r. w zle zachowanym rękopisie z VIII lub może VII w.
w Bibliotece Ambrozjań-skiej w Mediolanie. Jest to tekst
pisany w podłej łacinie, a będący zapewne tłumaczeniem z
greki. Przynosi on listÄ™ uznawanych za kanoniczne ksiÄ…g
Nowego Testamentu, przy czym poczÄ…tku najwyrazniej
brakuje, a być może, iż nie zachował się również koniec. W
kanonie tym nie ma Listu do Hebrajczyków, nie ma też
Listu Jakuba ani żadnego z Listów Piotra, są tylko dwa
Listy Jana. Włączono doń natomiast Księgę Mądrości
(księgi tej brak w kanonie protestanckim i żydowskim, w
Biblii zaś katolickiej należy do Starego Testamentu) oraz, z
pewnymi zastrzeżeniami, również Apokalipsę św. Piotra
(nie ma ona jednak nic wspólnego z dziełem pod tym
samym tytułem, znalezionym w Egipcie w Nag Hammadi).
Do niedawna tekst ten datowano zdecydowanie na schyłek
II w. (180-200?), uważając go tym samym za najstarsze
świadectwo kształtującego się już wyraznie kanonu
Nowego Testamentu. Ostatnio starano się wykazać, że
dokument ów powstał nie wcześniej niż w IV w., nie jest to
wszakże pewne i wielu biblistów woli zachować
poprzednio ustalone datowanie.
Gdy rozważamy historię kanonu, narzuca się niekiedy
pytanie, dlaczego właśnie te, a nie inne księgi, zostały do
niego zaliczone.
Wiemy przecież, iż powstawało także obok nich wiele
innych pism, Wśród nich również pisma ważne i piękne,
które nawet trafiały często do rozmaitych list ksiąg
świętych i bywały czytywane w czasie liturgii, jak choćby
List przypisywany Barnabie czy nader ciekawa, choć
miejscami dla nas nieco dziwaczna, wczesnochrześcijańska
apokalipsa, Pasterz Hermasa*.
O tym, jakie pisma znajdÄ… siÄ™ w kanonie Nowego
Testamentu, nie decydowali pojedynczy, choćby nawet
najmądrzejsi ludzie. Proces Ustalania listy ksiąg świętych
trwał, jak widzieliśmy to, długo, a roz-strzygało ostatecznie
kilka czynników. Było to przede wszystkim przekonanie,
że pisma te wywodzą się naprawdę z nauki Apostołów (co
nie oznacza wcale, że wszystkie zostały ułożone osobiście
przez nich samych), stwierdzenie, że są one zgodne z
regułą wiary i wykorzystywane w chrześcijańskiej liturgii, i
wreszcie doświadczenie wskazujące, że mogą służyć we
wspólnotowym życiu lokalnych kościołów, jak również
życie to umacniać i podtrzymywać**.
* Zob. M. Starowieyski, A. Zwiderkówna, Pierwsi
świadkowie, Kraków 1998, I. 205-299.
** Dokument Papieskiej Komisji Biblijnej: L'interpretation
de la Bibie dans l'Eglise, Watykan 1993, wg wyd. 2, Paris
1994, s. 85, w przekładzie Autorki.
APOSTOA NARODÓW
140
Z TARSU DO JEROZOLIMY
Dzisiejszy turysta czy pielgrzym nie dojrzy nic ciekawego
w niewielkim tureckim mieście Tarsus, które liczy sobie ok.
100000 mieszkańców. Nie zainteresują go zapewne
mizerne resztki zabudowań rzymskich, a zafascynuje może
co najwyżej niezwykle piękne położenie. Właśnie to
położenie zdecydowało w czasach starożytnych o
świetności Tarsu. Miasto, zbudowane na nadmorskiej
nizinie, u stóp gór Taurus sięgających niemal 3600 m
n.p.m., nad spławną tutaj rzeką Kydnos, miało swój własny
port, przyjmujący morskie statki z różnych stron świata.
Wielka przełęcz zwana Bramą Syryjską, otwierała drogę
lÄ…dowÄ… wiodÄ…cÄ… przez Taurus do Antiochii, drugÄ… zaÅ›,
Bramą Cylicyj-ską, ciągnęły karawany w głąb kraju, aż na
rozległy płaskowyż Cylicji. Już tylko to wystarczyłoby,
żeby uczynić Tars ożywionym ośrodkiem handlu. W
dodatku nizina nadmorska była bardzo żyzna, oprócz zboża
i lnu, rodziły się tu świetnie winorośl i piękne oliwki. Na
zboczach gór wypasano liczne stada kóz, dostarczających
surowca dla tkaczy, których nigdy w Tarsie nie brakowało.
Wyrabianego przez nich materiału, grubego i szorstkiego,
używano przede wszystkim do sporządzania namiotów, a
jego nazwa, cylicjum, wskazuje wyraznie na pochodzenie.
W 68 r. przed Chr. Tars został stolicą stworzonej wówczas
rzymskiej prowincji, Cylicji. Był to nowy splendor,
dodający jeszcze znaczenia wielkiemu już miastu (300000
mieszkańców), o charakterze wybitnie kosmopolitycznym.
Znaczenie to podkreśla wymownie Stra-bon, grecki geograf
z I w. przed Chr.:
Mieszkańcy Tarsu interesują się tak bardzo filozofią i
wszelkimi innymi naukami, że ich ojczyzna zaćmiewa
nawet Ateny, Aleksandrie i wszelkie inne miasta, o których
Wiemy, że stały się kolebką jakiejś sekty czy szkoły
filozoficznej [...]. Podobnie jak Aleksandria, przyjmujÄ… tu
chętnie cudzoziemców i wysyłają do innych miast swoich
Obywateli. Tars ma też różne szkoły retoryki, a ponadto
bardzo licznych mieszkańców, i niemały wpływ wywiera
na pobliskie miasta, dlatego słusznie przysługuje mu
godność Metropolii Cylicji*.
W tym to mieście urodził się Paweł, człowiek, któremu
przypadła niezwykle doniosła rola w kształtowaniu
młodego chrześcijaństwa. Przyszedł na świat w rodzinie
żydowskiej, żyjącej w diasporze wśród pogan. %7łydzi z
diaspory byli wprawdzie nieufnie przyjmowani przez
niektórych rabinów w Palestynie, sami jednak wierzyli, że
przez nich właśnie  świat miał otrzymać niezniszczalne
światło Prawa" (Mdr 18,4). Mówili na ogół chętniej po
grecku niż po aramejsku, często nie rozumiejąc już nawet
tego swojego ojczystego jeżyka. Wielu z nich Studiowało
za to greckÄ… filozofiÄ™ i literaturÄ™. Ale to upodobnienie do
Otaczającego ich świata Hellenów łączyło się niemal
zawsze z utwierdzeniem własnej odrębności, chociaż w
nowym języku i nowej formie tycia**.
Ten, którego my zawsze nazywamy Pawłem, otrzymał po
urodzeniu imiÄ™ Saul (hebr. Sza'ul, po polsku tradycyjnie -
Szaweł), a było to imię pierwszego króla Izraela, przy tym
króla pochodzącego z tego samego, co ojciec Pawła,
pokolenia Beniamina. To pochodzenie Paweł będzie w
przyszłości z dumą podkreślał, nazywając się też
 Hebrajczykiem z Hebrajczyków" (Flp 3,5). Znaczyło ono
dla niego niewątpliwie więcej niż obywatelstwo rzymskie,
które musiał odziedziczyć po ojcu lub nawet dziadku, gdyż
- jak mówi to rzymskiemu trybunowi w Jerozolimie - miał
je z urodzenia (Dz 22,25-28; por. też Dz 16,37-38; 23,27).
Wprawdzie w jego Listach nie znajdujemy na ten temat
żadnej wzmianki, sądzę jednak, że należałoby się dziwić,
gdyby było inaczej. Warto może zauważyć, że młodszy od
Pawła, choć urodzony jeszcze w tym samym stuleciu,
pisarz i filozof grecki, Plutarch, który pisał bardzo dużo, też
nigdzie nie wspomina o swoim obywatelstwie rzymskim
(por. s. 49). Najwyrazniej zarówno dla jednego, jak i dla [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mexxo.keep.pl